czwartek, 18 czerwca 2015

Prolog. Bring them back home.


Noc była już późna, a zwykli mieszkańcy Tokio już dawno pogrążyli się we śnie. Zdawało się jakby całe miasto zamarło, kiedy było tak cicho i tajemniczo. Czarnowłosa dziewczyna, po raz setny tej nocy, przewróciła się na drugi bok, dalej nie wyczuwając obok siebie ciała swojego ukochanego. Dobrze wiedziała, że będzie musiała nauczyć się spać w samotności, jednak do tego czasu, chciała jak najczęściej korzystać z okazji, by zwyczajnie się w niego wtulić.

Przetarła zaspane oczy i zapaliła lampkę nocną, po czym usiadła, by wziąć głęboki oddech. To była dopiero faza początkowa planu, a ona już traciła wszelkie siły. Wstając poprawiła koszulkę, sięgającą jej do połowy uda i uśmiechnęła się smutno wiedząc, że już niedługo tylko taki skrawek swojego chłopaka będzie miała przy sobie.

Zastała go ponownie pogrążonego w notatkach rozwalonych po całej podłodze. Wciągnięty w wir obliczeń oraz planów nie zauważył nawet jej przybycia, ani tego, że poszła do kuchni zaparzyć mu herbaty. Zegarek na mikrofalówce boleśnie poinformował ją, że jest już czwarta nad ranem.

- Tatsucchi... – powiedziała cicho, a chłopak aż wzdrygnął się ze strachu, choć rozpoznał jej głos.

- Asami – westchnął i wyciągnął do niej ręce niczym małe dziecko. Dziewczyna odłożyła kubek na stolik i usiadła mu na kolanach, całując czule w czoło i obejmując mocno. – Dlaczego nie śpisz?

- Nie mogę zasnąć – szepnęła, zaciskając mocno zęby. Nie chciała wyjawić mu tego, że to brak jego obecności jej to uniemożliwiał.  – A ty się położysz, chociaż na chwilę?

- Mam tydzień, żeby to wszystko zapamiętać, a wiesz, że lepiej myślę w nocy.

Asami przytaknęła i złapała jego policzki w dłonie, po czym mocno pocałowała. Himuro żywo oddał pocałunek, wiedząc, że ten tydzień ma zarówno na zapamiętanie wszystkich danych, jak i na to, by się z nią pożegnać. Wsunął dłonie pod koszulkę i z lubością pogładził plecy dziewczyny. Oderwał się na chwilę od jej ust, by przyjrzeć się tatuażom na brzuchu, choć znał je już wszystkie na pamięć.

- Naprawdę je uwielbiasz, co? – zaśmiała się, odgarniając mu włosy, jako że te uporczywie leciały mu do oczu.

- Są piękne – przyznał i schylił się nieco, by pocałować jej skórę. – W końcu to część ciebie.

- Głupek – pacnęła go w głowę rumieniąc się lekko. – Znajdziesz chwilę w ciągu dnia? Otworzyli ostatnio nowy punkt widokowy i podobno widać z niego całe Tokio. Wiesz jak bardzo je lubię, a chciałabym tam pójść z tobą... Póki jeszcze jest czas. Co ty na to? – zapytała, lecz chłopak jej nie słuchał. Wpatrywał się ciągle w jej tatuaże, choć iskierki podniecenia w jego oczach zniknęły, a pojawiło się coś zupełnie innego. – Tatsucchi, słuchasz mnie? – odsunęła się lekko, a wtedy Himuro spojrzał jej w oczy.

- Wytatuujesz mi plany – szepnął jakby do siebie, a dziewczyna spojrzała na niego ze zdziwieniem, automatycznie mierząc spojrzeniem jego ciało. Przecież to niemożliwe, by to wszystko miało się na nim pomieścić. Kartki z rysunkami zajmowały całą podłogę w ich salonie, a nawet niektóre ściany. – Asami, proszę, to wszystko ułatwi!

- Ale kochanie, tego jest za wiele – jęknęła, rzucając spojrzenie na podłogę, gdzie niektóre z kartek ułożone były nawet w stosy. – Poza tym nikt by cię tam nie wpuścił, jakby to zauważyli...

- Zrobisz z nich wzór, wiem, że potrafisz – nakręcał się coraz bardziej. – Tak bym tylko ja mógł je odczytać. Słońce, to nasza szansa! – zacisnął mocnej palce na jej skórze i spojrzał w oczy z nadzieją. Że też wcześniej na to nie wpadł! Dziewczyna jednak wciąż nie wyglądała na zadowoloną, aczkolwiek przez myśli przemknęło jej, że to faktycznie jedno z najlepszych rozwiązań.

- W sumie zawsze chciałam, byś miał tatuaż... – mruknęła cicho, kapitulując i całując go w nos. Oparła się czołem o jego i spojrzała prosto w oczy. –Ale musisz mi obiecać, że do mnie wrócisz, razem z nimi.

- Obiecuję – odpowiedział i pocałował ją pewnie, choć ich plan wcale nie był na tyle doskonały, by mógł cokolwiek przyrzekać.

- To wygląda na to, że to ja mam teraz dużo pracy, a ty w końcu możesz odpocząć – uśmiechnęła się do niego, po czym udała się do kuchni, by zaparzyć sobie kawy. Himuro chwycił za swój kubek z herbatą i pociągnął kilka łyków, po czym faktycznie ułożył się na kanapie, gdzie po raz pierwszy od trzech dni pogrążył się we śnie.

Asami uśmiechnęła się jedynie na jego widok i przykryła go kocem. Następnie zaczęła segregować wszystkie plany w pomniejsze kupki, oddzielając od siebie poszczególne pomieszczenia. Rozłożyła na podłodze wielki arkusz papieru, po czym zaczęła nakreślać początkowe kształty. Czuła zarówno strach przed tym, że nie da rady wpleść wszystkich planów w jeden spójny i niepozornie wyglądający wzór, jak i podekscytowanie tym, że będzie to jej najcięższa praca, oraz największe wyzwanie. Na dodatek, jej chłopak w końcu będzie miał tatuaż, choć to była ostatnia rzecz, o której powinna teraz myśleć.

Jakieś dwie godziny później na papierze istniał już początkowy szkic, oraz rozróżnienie poszczególnych partii ciała mężczyzny. Himuro, próbując się przekręcić, zleciał na podłogę wcale się nie budząc, przez co dziewczyna, chichocząc cicho pod nosem, przerwała, by niemalże zanieść go do łóżka. Sama dołączyła do niego dopiero po dwóch kolejnych godzinach, kiedy w jej głowie istniała już pewna koncepcja. Wsunęła się delikatnie pod kołdrę, a Tatsuya od razu odruchowo wręcz przyciągnął ją do swojej piersi, gdzie ta, wsłuchując się w bicie jego serca w końcu zasnęła.

                W tym samym czasie Kagami Taiga siedział na pryczy w swojej celi wpatrując się bezinteresownie w przeciwległą ścianę.  Odkąd go osądzono i zamknięto w izolatce nie był w stanie ani racjonalnie myśleć, ani funkcjonować, co doprowadzało go do istnego szału. Przez malutkie okienko dostrzegł, że zaczął się kolejny dzień. Podszedł do niego, by po uniesieniu się na palcach zobaczyć promienie słoneczne. Na jego ustach chociaż przez chwilę pojawił się uśmiech. Usłyszał, że na korytarzu zapanował harmider, a to oznaczało, że niedługo przyjdzie strażnik, by sprawdzić czy nic sobie w nocy nie zrobił. A może ten mężczyzna przychodził do niego z nadzieją, że sami nie będą musieli wypełniać wyroku?

Kagami jednak nie zamierzał dawać za wygraną. Jedyne co mu pozostało to wiara zarówno w swoją niewinność, jak i w swojego brata, który na pewno znajdzie sposób, by go wydostać.


What if I'm far from home?
Oh brother I will hear you call.
What if I lose it all?
Oh sister I will help you out!
Oh if the sky comes falling down, for you, there’s nothing in this world I wouldn’t do.


                                                                                                                                         
Witam wszystkich bardzo serdecznie na nowym blogu ^^ Tak wiem, że to już mój enty, ale tak jest mi łatwiej wszystko ogarnąć. 
Opowiadanie będzie osadzone w scenerii serialu Prison Break (który bardzo gorąco polecam), więc wiele wątków zostanie zaczerpniętych z jego fabuły, jednak pojawią się też moje własne wymysły.
Jeśli chodzi o rozdziały, to przyrzekam dołożyć wszelkich starań, by publikować je na czas, a dokładniej rzecz biorąc w co drugi weekend :)
Dzisiejszy czwartek jest małym wyjątkiem, jako że weekend będę miała zajęty :)
Dziękuję za przeczytanie wstępu i zapraszam do pozostania na blogu i śledzenia losów bohaterów!
Bardzo mile będą widziane komentarze z Waszymi opiniami na które chętnie poodpowiadam :)
xoxo.

12 komentarzy:

  1. No no. KnB i więzienia, dwie moje pasje :3 Co prawda, nie wszystkie moje shipy ale to nie ma aż tak wielkiego znaczenia. Serialu nie widziałam (mam coś do pokazywania realiów penitencjarnych w serialach, są bekowe..). Ale czekam, co Ty pokażesz :3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj nie Twoje shipy, narazie jest tylko jeden xD Poza tym wiesz, że Twojego shipu z tym uroczym chłopcem w życiu nie napiszę xD A jakby tak się stało to będzie znak, że już ze mną baardzo, baaardzo źle.
      Dziękuję :D

      Usuń
    2. Nah, nie tylko jeden xDD I tak, wiem, ale jakoś się z tym pogodzę :D

      Usuń
    3. Nie wiesz o wszystkich jakie będą :D

      Usuń
  2. Za "Hey Brother" na dzień dobry masz like, share i subscribe :D

    Jak na początek to mi się podoba :3 intryguje mnie za co Kagami trafił do pudła, hmm :0 [za nielegalny przemyt narkotyków razem z Kuroko ehehehheheheh *slap*] także wątek Himuro z Asami jest mniamuśny, se chłopak tatuaż kurde wymyślił :'D chciałabym go zobaczyć za parę lat jak spojrzałby na ten wzór z takim "pierwiastek z ośmiu to dwa pierwiastków z dwóch, psiamać, już do końca życia będzie mnie to gonić" <D

    Tak jak napisała Ayu, czekam co pokażesz! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śpiewałam ostatnio tą piosenkę z siostrą, z przekonaniem, że taka luźna i przyjemna będzie, a skończyłyśmy obie zaryczane... Dlatego nie mogłam po prostu jej tu nie wstawić :D
      Cieszę się, że Ci się podoba :D Co do Kagi to dowiecie się już niedługo... Boże jakby z Kuroko rzucali teksty typu 'co, że jesteśmy gejami to chcecie nas przeszukać?!' <3
      A Himuro z tatuażami w mojej głowie spowodował niemalże wybuch przez wyobrażenia, więc TAK :D chociaż pierwiastków tam nie będzie, to wizja dobra XD
      Dziękuję :D

      Usuń
  3. Niby już to mówiłam, ale powtórzę - jest naprawdę ładnie napisane (także masz mi już nie buchać stresem jak mam wyrazić swoją opinię), intrygujące, chociaż nie oglądałam serialu widzę w tym wstęp do całkiem niezłej historii i mam chęć na więcej :D No, moje serducho już masz <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Miło, że się zdecydowałaś powtórzyć :D a stresuję się zawsze, gdy ktoś coś mojego czyta, więc to nigdy się nie zmieni xD Może się kiedyś dzięki temu przekonasz do obejrzenia :D
      Dziękuuuję <3

      Usuń
  4. Zapowiada się bardzo ciekawie. Może dzięki czytaniu tego w końcu obejrzę PB. Także ten, weny życzę :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś Cię zmuszę na maraton! Cieszę się, że Ci się podoba ^^
      Dziękuję ;*

      Usuń
  5. Dzień dobry ^-^
    W końcu jakieś opowiadanie, którym Emo Koszykarz jest główną postacią <3
    Na początku zjechałam, żeby przeczytać twoje powitanie i zastanawiałam się co to za serial "Prison Beak" dopiero w czasie czytania zdałam sobie sprawę z własnej głupoty i uświadomiłam sobie, że to jest "Skazany na śmierć". Oglądałam 2 sezony.
    Himuro cały w tatuażach ( ͡° ͜ʖ ͡°) ohoho....
    Mogłabyś zrobić zakładkę z postaciami?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry wieczór :3
      Też na to ostatnio zwróciłam uwagę, choć z początku to Kagami miał wyciągać Himuro, ale jak sobie wyobraziłam te tatuaże to od razu wygrał Tatsu XD
      Oo, fajnie że oglądałaś, bo ciekawa jestem właśnie opinii osób, które znają serial :D Co do polskiego tytułu to mało się nie udławiłam jak to pierwszy raz słyszałam.. jakoś tak totalnie mi nie podpasowało xD Ale przyznam że skończyłaś oglądać w dobrym momencie xD
      Hm, w sumie bym mogła choć nie miałam za bardzo w planach.. na pewno nie pojawią się tam wszystkie które będą oraz postaram się zrobić jak najmniej spoilerów :D Jak znajdę czas to ją założę:)

      Usuń